Hej kochani :)
Kolejny dzień, gdzie cała zabiegana jestem. Niedawno co wróciłam ze szkoły, a już mam lecieć na następne zajęcia. No tak, miałam dzisiaj zrobić notke o wypiekach, ale będzie jutro, bo właśnie się piecze w piekarniku mała niespodzianka :D
Znowu krótka notka, ale już w weekend odrobie, bo będzie więcej czasu :(
Trzymajcie się, do jutra!
czwartek, 27 listopada 2014
środa, 26 listopada 2014
Krótka informacja :)
Cześć kochani,
łał, jak dawno tu nie pisałam! Ale to wszystko ze względu na nauke, pogoda dobija i wszystko jakieś takie ponure :( Ostatnio ciężko mi cokolwiek napisać, więc przychodzę z prośbą, abyście na dole mi napisały jaki post chciałybyście zobaczyć, mam pare recenzji do dodania, ale może jakiś specjalny? może wypieki, albo coś o fotogrfii? Piszcie na dole zrobie post jutro raczej o 14, a ja w miedzyczasie zmykam, nauka wykańcza, ale jeszcze 2 dni i wolne-w koncu :)
Trzymajcie się :)
łał, jak dawno tu nie pisałam! Ale to wszystko ze względu na nauke, pogoda dobija i wszystko jakieś takie ponure :( Ostatnio ciężko mi cokolwiek napisać, więc przychodzę z prośbą, abyście na dole mi napisały jaki post chciałybyście zobaczyć, mam pare recenzji do dodania, ale może jakiś specjalny? może wypieki, albo coś o fotogrfii? Piszcie na dole zrobie post jutro raczej o 14, a ja w miedzyczasie zmykam, nauka wykańcza, ale jeszcze 2 dni i wolne-w koncu :)
Trzymajcie się :)
sobota, 15 listopada 2014
Primark :)
Cześć kochani :)
Dzisiaj przychodzę do Was z konkursem z Primarku :) Co prawda nie jest to ten wielki jeszcze, ale taki mały malutki bo zaraz wbije mi 100 obserwatorów!
Do wygrania dzisiaj są te oto skarpetki:
Pidżama:
Rękawice:
Oraz szalik:
Co trzeba zrobić?
1.Zaobserwować mojego bloga
2.Napisać na dole, że bierze się udział i pod jaką nazwą się zaobserwowało :)
UWAGA!
Dodatkowy los jeżeli dodasz banner na swojego bloga :)
Jeżeli dodasz wspomnij o tym w komentarzu :)
Wyniki ogłoszę jak wbije równo 160 obserwatorów :)
Trzymajcie się :)
Dzisiaj przychodzę do Was z konkursem z Primarku :) Co prawda nie jest to ten wielki jeszcze, ale taki mały malutki bo zaraz wbije mi 100 obserwatorów!
Do wygrania dzisiaj są te oto skarpetki:
Pidżama:
Rękawice:
Oraz szalik:
Co trzeba zrobić?
1.Zaobserwować mojego bloga
2.Napisać na dole, że bierze się udział i pod jaką nazwą się zaobserwowało :)
UWAGA!
Dodatkowy los jeżeli dodasz banner na swojego bloga :)
Jeżeli dodasz wspomnij o tym w komentarzu :)
Wyniki ogłoszę jak wbije równo 160 obserwatorów :)
Trzymajcie się :)
środa, 12 listopada 2014
Eveline-Total Push-Up Effect recenzja :)
Cześć dziewczyny!
Dzisiaj z czym prawdopodobnie większość dziewczyn ma problem-piersi! Jakiś czas temu zakupiłam sobie to oto serum:
i muszę się przyznać, że mnie urzekło :)
Zapach?
To coś co na pewno Wam się spodoba, ma naprawdę piękny zapach, nie potrafię go określić dokładnie, ale zawsze można przejść się do sklepu i "posmakować" :)
Konsystencja?
Konsystencję ma trochę gęstszą niż zwykły balsam do ciała, przez co dużo lepiej się rozprowadza i nie pozostaje nic na dłoniach :)
Składniki:
Może to mało interesujący "dział" ale tak dla samej rzeczy ma w sobie naturalny ekstrakt z azjatyckich roślin, czyli Volufiline, o czym czytałam, że jest naprawdę świetny jeżeli chodzi o te sprawy, Kwas hialuronowy, Centella asiatica (pobudza fibroblasty do syntez kolagenu, zwiększając elastyczność włókien tkanki łącznej), Algi laminaria (składnik ujędrniający) oraz kofeine, która pobudza mikrokrążenie :)
Sposób użycia:
Tutorialu może nie będzie, lecz postaram się opisać mniej więcej :D
Nakłada się go 2 razy dziennie (ja nakładam rano i wieczorem przed snem) delikatnie wsmarować w skórę biustu i dekoltu i teraz ważne! W kierunku od podstawy piersi ku górze, czyli wyprostujemy dłoń i podeprzemy nią pierś od dołu to wsmarowujemy do środka a potem na zewnątrz, tak chyba najprościej mogłam wytłumaczyć, sama miałam z tym problemy na początku niestety, ale potem mniej więcej zrozumiałam o co chodzi :D
Efekty?
Efekty zauważyłam po pierwszym stosowaniu, skóra się napięła, rzeczywiście lekko ujędrniła o co mi chodziło, a że już za pierwszym razem to naprawdę wow! Do dzisiaj osiągnęłam efekt +2cm, ale to nie przez żadne powiększanie, to jest przez to, że piersi idą w górę przez owe serum :)
Czytałam też dużo o tym, że jak się przestanie używać kosmetyku może efekt się pogorszyć, więc jeżeli przestanę i się pogorszy od razu będę pisać :)
Pytanie do Was:
Mam zamiar dzisiaj wypróbować nową domową "maseczkę" na piersi, czy chcielibyście przepis i "recenzję" owej maseczki?
Jeżeli macie jakieś pytania śmiało pytaj, odpowiem jak tylko szybko się da :)
Wymieniam się obserwacją! Zaobserwuj i napisz na dole, na pewno się odwdzięczę, a na ciekawe blogi wchodzę dość często :) Teraz muszę nadrobić zaległości z obserwatorami :D
Trzymajcie się :)
Dzisiaj z czym prawdopodobnie większość dziewczyn ma problem-piersi! Jakiś czas temu zakupiłam sobie to oto serum:
i muszę się przyznać, że mnie urzekło :)
Zapach?
To coś co na pewno Wam się spodoba, ma naprawdę piękny zapach, nie potrafię go określić dokładnie, ale zawsze można przejść się do sklepu i "posmakować" :)
Konsystencja?
Konsystencję ma trochę gęstszą niż zwykły balsam do ciała, przez co dużo lepiej się rozprowadza i nie pozostaje nic na dłoniach :)
Składniki:
Może to mało interesujący "dział" ale tak dla samej rzeczy ma w sobie naturalny ekstrakt z azjatyckich roślin, czyli Volufiline, o czym czytałam, że jest naprawdę świetny jeżeli chodzi o te sprawy, Kwas hialuronowy, Centella asiatica (pobudza fibroblasty do syntez kolagenu, zwiększając elastyczność włókien tkanki łącznej), Algi laminaria (składnik ujędrniający) oraz kofeine, która pobudza mikrokrążenie :)
Sposób użycia:
Tutorialu może nie będzie, lecz postaram się opisać mniej więcej :D
Nakłada się go 2 razy dziennie (ja nakładam rano i wieczorem przed snem) delikatnie wsmarować w skórę biustu i dekoltu i teraz ważne! W kierunku od podstawy piersi ku górze, czyli wyprostujemy dłoń i podeprzemy nią pierś od dołu to wsmarowujemy do środka a potem na zewnątrz, tak chyba najprościej mogłam wytłumaczyć, sama miałam z tym problemy na początku niestety, ale potem mniej więcej zrozumiałam o co chodzi :D
Efekty?
Efekty zauważyłam po pierwszym stosowaniu, skóra się napięła, rzeczywiście lekko ujędrniła o co mi chodziło, a że już za pierwszym razem to naprawdę wow! Do dzisiaj osiągnęłam efekt +2cm, ale to nie przez żadne powiększanie, to jest przez to, że piersi idą w górę przez owe serum :)
Czytałam też dużo o tym, że jak się przestanie używać kosmetyku może efekt się pogorszyć, więc jeżeli przestanę i się pogorszy od razu będę pisać :)
Pytanie do Was:
Mam zamiar dzisiaj wypróbować nową domową "maseczkę" na piersi, czy chcielibyście przepis i "recenzję" owej maseczki?
Jeżeli macie jakieś pytania śmiało pytaj, odpowiem jak tylko szybko się da :)
Wymieniam się obserwacją! Zaobserwuj i napisz na dole, na pewno się odwdzięczę, a na ciekawe blogi wchodzę dość często :) Teraz muszę nadrobić zaległości z obserwatorami :D
Trzymajcie się :)
wtorek, 11 listopada 2014
Sposób na zaskórniki :)
Cześć kochani :)
Dzisiaj chciałabym wam przedstawić mój nie jednyny ale skuteczny sposób na zaskórniki :)
Jak wiecie, przyszła jesień, niedługo zima, a do lata trzeba jakoś wyglądać i to jest najlepszy czas na to, aby o siebie zadbać :)
Co będzie potrzebne?
Olejek pichtowy-ja kupiłam swój w aptece za 2,50zł :) pomieszać z paroma kropelkami oliwy z oliwek i wszystko wsmarować miejsca gdzie mamy zaskórniki :) Wszystko oczywiście robimy na płatku kosmetycznym, który po pierwszym razie jest okropnie brudny! Do tego dobrze by było, aby każdego wieczoru przecierać te miejsca zwykłym sokiem z cytryny :)
Proste, prawda? :D
No nic, ja zmykam pisać charakterystykę a może wieczorem dam coś o pielęgnacji ciała podczas zimy :)
Trzymajcie sie :)
Dzisiaj chciałabym wam przedstawić mój nie jednyny ale skuteczny sposób na zaskórniki :)
Jak wiecie, przyszła jesień, niedługo zima, a do lata trzeba jakoś wyglądać i to jest najlepszy czas na to, aby o siebie zadbać :)
Co będzie potrzebne?
Olejek pichtowy-ja kupiłam swój w aptece za 2,50zł :) pomieszać z paroma kropelkami oliwy z oliwek i wszystko wsmarować miejsca gdzie mamy zaskórniki :) Wszystko oczywiście robimy na płatku kosmetycznym, który po pierwszym razie jest okropnie brudny! Do tego dobrze by było, aby każdego wieczoru przecierać te miejsca zwykłym sokiem z cytryny :)
Proste, prawda? :D
No nic, ja zmykam pisać charakterystykę a może wieczorem dam coś o pielęgnacji ciała podczas zimy :)
Trzymajcie sie :)
poniedziałek, 10 listopada 2014
Przeprosiny!
Cześć wszystkim :)
Przez ostatnie dni oczywiście internet mi padł.. No bo jak inaczej, a tyle mam pomysłów na domowe maseczki i inne takie! Od jutra znowu startuje i będę regularnie dodawała posty :) Na chwile obecna musze niestety lecieć ale jutro już mam luźniejsze lekcje wiec zaobserwuje wszystkich i dodam kolejny post około 15! I serdecznie dziękuję za tyle wyświetleń i aż 94 obserwacje, naprawde <3
Trzymajcie się do jutra!
Przez ostatnie dni oczywiście internet mi padł.. No bo jak inaczej, a tyle mam pomysłów na domowe maseczki i inne takie! Od jutra znowu startuje i będę regularnie dodawała posty :) Na chwile obecna musze niestety lecieć ale jutro już mam luźniejsze lekcje wiec zaobserwuje wszystkich i dodam kolejny post około 15! I serdecznie dziękuję za tyle wyświetleń i aż 94 obserwacje, naprawde <3
Trzymajcie się do jutra!
czwartek, 6 listopada 2014
Maseczka z miodu :)
Hej kochani!
U mnie już dobrze, byłam pierwszy dzień w szkole po chorobie! Ćwiczę od 3 dni i zdrowo się odżywiam, głód mija z dniami, więc tak tego nie czuje jak w pierwszy dzień :D
Dzisiaj chciałabym wam przestawić maseczkę na twarz z miodu. Ostatnio ją robiłam, powiem Wam, że świetnie nawilża twarz, no po prostu jest cudowna i z połączeniem z cytryną świetny produkt na trądzik, zaskórniki i inne takie :)
Wykonanie maseczki:
miód (nie musi być płynny)
więc jeżeli nie jest płynny po prostu go podgrzać, dodać troszkę cytryny i co potem? wszystko! Nałożyć na twarz na 15min i zmyć letnią wodą, łatwo nie? :) 3 razy w tygodniu rób taki zabieg, żeby zobaczyć spektakularne efekty :)
Przepraszam za moją nieobecność wczoraj, lecz naprawdę byłam zabiegana. Może jakieś przepisy na zdrowy obiad chcecie? Piszcie na dole :)
Dzisiaj naprawdę mocno poczułam święta! Już niedługo zaczyna się adwent, więc postanowiłam, że w pierwszy dzień zrobie pierniki! Domek z pierników i inne bardzo fajne rzeczy :) Zrobie o tym post na pewno!
Obserwujesz? Napisz w komentarzu na pewno się odwdzięczę!
UWAGA! Chciałabym ogłośić, iż z tego względu, że miesiąc się kończy jeżeli do końca tego miesiąca będzie na moim blogu 150 obserwujących i 10 000 wyświetleń robie konkurs z primarku, żebyście mieli łatwiej i chciałabym też zrobić już go :) Szczególnie, że na zimę zawsze piękne swetry przychodzą :) Więc obserwujcie i wchodźcie tu częściej!
Trzymajcie się :)
U mnie już dobrze, byłam pierwszy dzień w szkole po chorobie! Ćwiczę od 3 dni i zdrowo się odżywiam, głód mija z dniami, więc tak tego nie czuje jak w pierwszy dzień :D
Dzisiaj chciałabym wam przestawić maseczkę na twarz z miodu. Ostatnio ją robiłam, powiem Wam, że świetnie nawilża twarz, no po prostu jest cudowna i z połączeniem z cytryną świetny produkt na trądzik, zaskórniki i inne takie :)
Wykonanie maseczki:
miód (nie musi być płynny)
więc jeżeli nie jest płynny po prostu go podgrzać, dodać troszkę cytryny i co potem? wszystko! Nałożyć na twarz na 15min i zmyć letnią wodą, łatwo nie? :) 3 razy w tygodniu rób taki zabieg, żeby zobaczyć spektakularne efekty :)
Przepraszam za moją nieobecność wczoraj, lecz naprawdę byłam zabiegana. Może jakieś przepisy na zdrowy obiad chcecie? Piszcie na dole :)
Dzisiaj naprawdę mocno poczułam święta! Już niedługo zaczyna się adwent, więc postanowiłam, że w pierwszy dzień zrobie pierniki! Domek z pierników i inne bardzo fajne rzeczy :) Zrobie o tym post na pewno!
Obserwujesz? Napisz w komentarzu na pewno się odwdzięczę!
UWAGA! Chciałabym ogłośić, iż z tego względu, że miesiąc się kończy jeżeli do końca tego miesiąca będzie na moim blogu 150 obserwujących i 10 000 wyświetleń robie konkurs z primarku, żebyście mieli łatwiej i chciałabym też zrobić już go :) Szczególnie, że na zimę zawsze piękne swetry przychodzą :) Więc obserwujcie i wchodźcie tu częściej!
Trzymajcie się :)
wtorek, 4 listopada 2014
Peeling!
Witajcie :)
Jak już widzicie, o wyżej wspomnianym peelingu, a troszkę ściślej-peelingu kawowego! Jejciu, no nie wiem od czego zacząć nawet! Peeling jest naprawdę świetny, właśnie go na sobie mam :) Kiedyś bardzo mnie uratował, jak byłam naprawdę załamana moim ciałem, a nie miałam tej świadomości co teraz, to sięgałam po peeling kawowy, który napręża ciało niesamowicie. Przez pewien czas był nieobecny, ale znów do niego wróciłam i wcale nie żałuję, już czuję jak się napręża ciało <3 Kochani! A właściwie kochane, bo do was kieruje ten post :) Nie masz motywacji do ćwiczeń? Posłuchaj, zrób te 50 przysiadów i nałóż peeling, obiecuję efekty takie już naprawdę zauważalne po 2 tygodniach! Po pierwszym razie odczujesz napięte ciało, szczególnie pupe i uda, bo na te części ciała się używa, chociaż ja dodaje jeszcze brzuszek :) A tak na marginesie! Przez chorobę opuściłam ćwiczenia i diete, ale dzisiaj był pierwszy dzień taki naprawdę aktywny i trzymałam się diety, za 15 min mam ostatni posiłek :) Jestem z siebie dumna, naprawdę! I jeszcze ten peeling <3 No cóż wychwalam, a przepisu brak, także zapraszam niżej!
Peeling kawowy-przepis!
Zalać dwie łyżki kawy zmielonej wrzącą wodą, poczekaj 30sek i wylej troszke wody, żeby była taka rzadka konsystencja. Dodaj cynamon (a jeżeli za rzadkie można dodać troszke oliwy z oliwek) idź nad wannę i wetrzyj go w pupę i uda! Zawiń folią spożywczą weź ciekawą książkę i po 2 godzinach (przynajmniej ja tak robie ale 40min lub 1h zupełnie wytarcza :)) zmyj! Gotowe, cała filozofia :)
Dziękuję za przeczytanie postu, coraz więcej osób wchodzi na mojego bloga, strasznie się cieszę i już oddaję obserwację, przepraszam, że ostatnio tylko wieczorami wchodzę, ale niestety zabiegana przez ostatnie dni choroby jestem :(
Trzymajcie się!
Jak już widzicie, o wyżej wspomnianym peelingu, a troszkę ściślej-peelingu kawowego! Jejciu, no nie wiem od czego zacząć nawet! Peeling jest naprawdę świetny, właśnie go na sobie mam :) Kiedyś bardzo mnie uratował, jak byłam naprawdę załamana moim ciałem, a nie miałam tej świadomości co teraz, to sięgałam po peeling kawowy, który napręża ciało niesamowicie. Przez pewien czas był nieobecny, ale znów do niego wróciłam i wcale nie żałuję, już czuję jak się napręża ciało <3 Kochani! A właściwie kochane, bo do was kieruje ten post :) Nie masz motywacji do ćwiczeń? Posłuchaj, zrób te 50 przysiadów i nałóż peeling, obiecuję efekty takie już naprawdę zauważalne po 2 tygodniach! Po pierwszym razie odczujesz napięte ciało, szczególnie pupe i uda, bo na te części ciała się używa, chociaż ja dodaje jeszcze brzuszek :) A tak na marginesie! Przez chorobę opuściłam ćwiczenia i diete, ale dzisiaj był pierwszy dzień taki naprawdę aktywny i trzymałam się diety, za 15 min mam ostatni posiłek :) Jestem z siebie dumna, naprawdę! I jeszcze ten peeling <3 No cóż wychwalam, a przepisu brak, także zapraszam niżej!
Peeling kawowy-przepis!
Zalać dwie łyżki kawy zmielonej wrzącą wodą, poczekaj 30sek i wylej troszke wody, żeby była taka rzadka konsystencja. Dodaj cynamon (a jeżeli za rzadkie można dodać troszke oliwy z oliwek) idź nad wannę i wetrzyj go w pupę i uda! Zawiń folią spożywczą weź ciekawą książkę i po 2 godzinach (przynajmniej ja tak robie ale 40min lub 1h zupełnie wytarcza :)) zmyj! Gotowe, cała filozofia :)
Dziękuję za przeczytanie postu, coraz więcej osób wchodzi na mojego bloga, strasznie się cieszę i już oddaję obserwację, przepraszam, że ostatnio tylko wieczorami wchodzę, ale niestety zabiegana przez ostatnie dni choroby jestem :(
Trzymajcie się!
poniedziałek, 3 listopada 2014
Drożdże!
Cześć kochani :)
Co u mnie? Coraz lepiej! Już jutro ostatni dzień w domu, w środę tylko na kontrole! Nawet nie wiecie jak się ciesze :)
Ostatnio zaczęłam dbać bardzo o siebie i tak myślałam, żeby się z wami tym wszystkim podzielić, ale nie wiem, czy do wszystkiego nie będę dawała innych postów-tak jak do dzisiejszego! O czym mowa? O DROŻDŻACH! Dlaczego akurat drożdże?
Stosowałam wcześniej już, piłam je, nie zawsze w tej samej ilości, ale mniej więcej 1/4 albo 1/2 zależy. Smak? No nie najlepszy :( Ale jak się zatka nos i czymś szybko popije nie jest tak źle :) O zapachu też mowa!
Sposób przygotowania:
Zagotuj wodę, do szklanki włóż 1/4 drożdży (na dobry początek) i zalej wrzątkiem (żeby zabić żywe drożdże i nie nabawić się drożdżycy) i wymieszaj. Odstaw w ciepłe pomieszczenie na ok 30min, po czasie wymieszaj ponownie i wypij :)
Na co jest dobre?
-U mnie się sprawdziło na paznokciach, były strasznie twarde i długie, nie łamały się-z resztą właśnie obcięłam, to zrobie zdjęcie jutro z rana i pokaże efekty po tygodniu lub 2 :)
-Włosy! O tak. Zdecydowanie szybciej rosły i były dużo silniejsze :)
-Trądzik :) Mam problemy z trądzikiem i szczerze powiedziawszy bardzo mi pomogło. Oczyszcza naszą skórę od środka, pierwsze dni mamy wysyp, bo jest wszystko oczyszczane, ale później coraz lepiej, naprawde polecam!
Jakiś skutków ubocznych nie zauważyłam u siebie:)
To chyba będzie na tyle, prawie cały dzień spędziłam na łóżku przy filmach i nawet nie spojrzałam na bloga! Już odpowiadam na wszystkie obserwacje :)
Trzymajcie się, do jutra!
Co u mnie? Coraz lepiej! Już jutro ostatni dzień w domu, w środę tylko na kontrole! Nawet nie wiecie jak się ciesze :)
Ostatnio zaczęłam dbać bardzo o siebie i tak myślałam, żeby się z wami tym wszystkim podzielić, ale nie wiem, czy do wszystkiego nie będę dawała innych postów-tak jak do dzisiejszego! O czym mowa? O DROŻDŻACH! Dlaczego akurat drożdże?
Stosowałam wcześniej już, piłam je, nie zawsze w tej samej ilości, ale mniej więcej 1/4 albo 1/2 zależy. Smak? No nie najlepszy :( Ale jak się zatka nos i czymś szybko popije nie jest tak źle :) O zapachu też mowa!
Sposób przygotowania:
Zagotuj wodę, do szklanki włóż 1/4 drożdży (na dobry początek) i zalej wrzątkiem (żeby zabić żywe drożdże i nie nabawić się drożdżycy) i wymieszaj. Odstaw w ciepłe pomieszczenie na ok 30min, po czasie wymieszaj ponownie i wypij :)
Na co jest dobre?
-U mnie się sprawdziło na paznokciach, były strasznie twarde i długie, nie łamały się-z resztą właśnie obcięłam, to zrobie zdjęcie jutro z rana i pokaże efekty po tygodniu lub 2 :)
-Włosy! O tak. Zdecydowanie szybciej rosły i były dużo silniejsze :)
-Trądzik :) Mam problemy z trądzikiem i szczerze powiedziawszy bardzo mi pomogło. Oczyszcza naszą skórę od środka, pierwsze dni mamy wysyp, bo jest wszystko oczyszczane, ale później coraz lepiej, naprawde polecam!
Jakiś skutków ubocznych nie zauważyłam u siebie:)
To chyba będzie na tyle, prawie cały dzień spędziłam na łóżku przy filmach i nawet nie spojrzałam na bloga! Już odpowiadam na wszystkie obserwacje :)
Trzymajcie się, do jutra!
niedziela, 2 listopada 2014
Niedzielny wieczór-weekend się kończy!
Cześć!
No tak-niedziela, koniec weekendu i teraz znowu 5 dni czekać na piątek! Ja niestety nie mam tak jak prawie wszyscy, już mi tęskno za szkołą :( Jeszcze jutro i raczej pojutrze nie pójdę do szkoły, z powodu choroby, tak dla pewności. Siedzę z herbatką i piszę post, na który czekałam od wczoraj, ponieważ nie miałam internetu, lecz już problem rozwiązany :)! Przybywa was tak szybko, że może w tym miesiącu uda mi się jeszcze zrobić konkurs z Primarkiem! Cieszyłabym się niezmiernie :)
Nie wiem jak wy ale ja już wyczekuję śniegu!! No coś wspaniałego :(
Żeby napadało w tym roku oooo tak!!
Pomijając zimę, w środę wybieram się na zdjęcia i prawdopodobnie wstawię pierwszą stylizację, a pod koniec listopada będę raczej wstawiała post z piernikiem :D
Sama się go doczekać nie mogę :D Powoli szykuję pokój na święta :)
A co z wczoraj? Byłam na cmentarzu, spotkałam się z rodziną, to nie tylko czas na pomodlenie się za zmarłych-także czas, żeby zastanowić się nad sensem życia. Wieczorem jest pięknie wszystko oświetlone, zawsze mi się podobało, od małego :)
Jak przeżywacie jesień? Bo ja bardzo dobrze, dużo lepiej niż w tamtym roku, żadnych smutków, po prostu szczęście <3
Do następnego (czyli pewnie jutra) :)!
Zaobserwowałeś? Daj komentarz niżej, na pewno o tobie nie zapomnę! Odwdzięczam się za każdą obserwację!
No tak-niedziela, koniec weekendu i teraz znowu 5 dni czekać na piątek! Ja niestety nie mam tak jak prawie wszyscy, już mi tęskno za szkołą :( Jeszcze jutro i raczej pojutrze nie pójdę do szkoły, z powodu choroby, tak dla pewności. Siedzę z herbatką i piszę post, na który czekałam od wczoraj, ponieważ nie miałam internetu, lecz już problem rozwiązany :)! Przybywa was tak szybko, że może w tym miesiącu uda mi się jeszcze zrobić konkurs z Primarkiem! Cieszyłabym się niezmiernie :)
Nie wiem jak wy ale ja już wyczekuję śniegu!! No coś wspaniałego :(
Żeby napadało w tym roku oooo tak!!
Pomijając zimę, w środę wybieram się na zdjęcia i prawdopodobnie wstawię pierwszą stylizację, a pod koniec listopada będę raczej wstawiała post z piernikiem :D
Sama się go doczekać nie mogę :D Powoli szykuję pokój na święta :)
A co z wczoraj? Byłam na cmentarzu, spotkałam się z rodziną, to nie tylko czas na pomodlenie się za zmarłych-także czas, żeby zastanowić się nad sensem życia. Wieczorem jest pięknie wszystko oświetlone, zawsze mi się podobało, od małego :)
Jak przeżywacie jesień? Bo ja bardzo dobrze, dużo lepiej niż w tamtym roku, żadnych smutków, po prostu szczęście <3
Do następnego (czyli pewnie jutra) :)!
Zaobserwowałeś? Daj komentarz niżej, na pewno o tobie nie zapomnę! Odwdzięczam się za każdą obserwację!
Liebster Blog Award :)!
Zostałam nominowana do Liebster Blog Award, dziękuję ślicznie! Nie przeciągając :)
2. Jaka jest twoja ulubiona książka i dlaczego?
3. Czy wiążesz ze swoim blogiem jakąś przyszłość, założyłaś/eś go z myślą o pewnych korzyściach, czy tylko dla radości prowadzenia bloga?
4. Co sądzisz o tatuażach?
5. Ulegasz modzie, czy starasz się mieć swój własny styl? (Nie chodzi tylko o ubrania, ale ogólnie o rzeczy, które stają się modne, pożądane - gadżety, książki, muzyka)
6. Jaki celebryta jest, twoim zdaniem, największą porażką?
7. Czy masz jakąś tajemnicę o której nigdy nikomu nie powiedziałaś/eś?
8. Czy wierzysz w przesądy, horoskopy, itp?
9. Co, lub kto jest twoją największą inspiracją?
10. Wolisz dostawać prezenty świąteczne, czy urodzinowe?
11. Co sądzisz o akcjach typu obs za obs, kom za kom?
Pytania zadane od http://pannaobrazalska.blogspot.com/ :)
(również zapraszam na niego, bardzo fajny blog :))
1. Jaki jest twój ulubiony serial i dlaczego?
Nie mam ulubionego, ale lubię Pamiętniki Wampirów :)
2. Jaka jest twoja ulubiona książka i dlaczego?
Harry Potter zdecydowanie, Potterhead :)
3. Czy wiążesz ze swoim blogiem jakąś przyszłość, założyłaś/eś go z myślą o pewnych korzyściach, czy tylko dla radości prowadzenia bloga?
Raczej dla radości :)
4. Co sądzisz o tatuażach?
Mam zamiar sobie w przyszłości zrobić, bardzo mi się podobają!
5. Ulegasz modzie, czy starasz się mieć swój własny styl? (Nie chodzi tylko o ubrania, ale ogólnie o rzeczy, które stają się modne, pożądane - gadżety, książki, muzyka)
Nie ulegam modzie, w ogóle.
6. Jaki celebryta jest, twoim zdaniem, największą porażką?
Chyba Wurst.. :D
7. Czy masz jakąś tajemnicę o której nigdy nikomu nie powiedziałaś/eś?
Nie, nie ma takiej.
8. Czy wierzysz w przesądy, horoskopy, itp?
Nie.
9. Co, lub kto jest twoją największą inspiracją?
Raczej Pani Ewa Chodakowska :)
10. Wolisz dostawać prezenty świąteczne, czy urodzinowe?
Urodzinowe :)
11. Co sądzisz o akcjach typu obs za obs, kom za kom?
Akceptuję:)
Moje pytania:
1.Ulubiona pora roku?
2.Najciekawszy film obejrzany przez ciebie?
3.W jakiej muzyce gustujesz?
4.Ulubiona bajka z dzieciństwa?
5.Mieszkasz w domu czy w bloku?
6.Masz rodzeństwo?
7.Ulubiona rzecz w twoim pokoju?
8.Najlepsze zdjęcie z tegorocznych wakacji? Wstaw je niżej!
9.Miasto czy wieś?
10.Ulubiony dzień tygodnia?
11.Dlaczego zaczęłaś/zacząłeś bloggować?
Nominuję wszystkich obserwujących mojego bloga :)
Przepraszam, że tak późno, ale wczoraj miałam internet na krótko, więc wszystkich teraz mogę obserwować z powrotem :)!
Jeżeli mnie zaobserwujesz napisz tylko w komentarzu a na pewno się odwdzięczę!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)